sobota, 17 marca 2012

trzy.

- Młodzieży! - krzyczała na cały autokar, wychowawczyni Jenny - Jak pewnie zauważyliście, plan który wam dałam przy rozdawaniu biletów, jest nieważny, gdyż jest z poprzedniego roku.
-  Czy ona zawsze musi być taka nieogarnięta? - Jenny szeptała do ucha swojej przyjaciółce.
- Więc, teraz rozdam wam ten aktualny. - kontynuowała.
  Nauczycielka przeszła się w tą i z powrotem. Gdy siedemnastolatka dostała plan, odetchnęła z ulgą, bo zwiedzanie Paryża zaczynało się dopiero o 10:00. Jenny jak była niewyspana, zawsze źle się czuła, i miała humory. Blair zawsze miała jej wtedy dość.
 Po niedługiej podróży pośród urokliwych uliczek Paryża, maturzyście dotarli na miejsce. Jenny wyciągnęła swoją walizkę, i poszła do środka. Złapała klamkę, która dawała przyjemny chłód który przeszedł przez jej całe ciało.
- Bonsoir - rzuciła Jenny do pań recepcjonistek siedzących w lobby. Usiadła na fotelu czekając na resztę grupy. Kiedy wychowawczyni weszła do środka zaczęła załatwiać jakieś sprawy dotyczące pokoi. Jenny patrzyła się na przebiegającą wolno rozmowę. Widać było, że jest jakiś problem. Nauczycielka odwróciła się ze skwaszoną miną.
- Emmm. Rozumiem, że dobraliście się dwójkami do pokoi? - większość pokiwała głowami twierdząco. - Tak więc daje wam kartkę i wpiszcie się tak jak chcecie być ulokowani.
  Jenny i Blair siedziały na fotelach. Kartka była po drugiej stronie korytarza. Kiedy do nich doszła Blair wyjęła swój hipsterski długopis ze sprężynką, na której końcu była twarz Johnny'ego Deppa.
 Nauczycielka od języka francuskiego nadal rozmawiała z recepcjonistkami. Niby wszystko było ok, ale jednak Jenny zauważyła grymas na twarzy nauczycielki.
- Słuchajcie! Wystąpił pewien problem. Mianowicie, nie ma jeszcze wszystkich pokoi dostępnych, więc 6 osób będzie musiało spędzić noc tutaj -  W recepcji. - To będą: Mike Scely i Bartney Johnson, Amanda Colge i Taylor Borg oraz Jennifer Packer i Blair Kovalsky. 6 ostatnich osób z listy.
- Fuck - wyszeptała Jenny -Przepraszam, ale ja zapłaciłam za 9 nocy w pokoju, a nie 8. To jest 25$.. -
- Jennifer, oddamy ci te 25$ po skontaktowaniu się z twoimi rodzicami.
- Jestem Jenny - powiedziała pod nosem.
  Pani podała wszystkim kluczyki do pokoju. Jenny była na zdenerwowana. Po 1, nie będzie spała, a to źle na nią działa. Po 2, przez kilka godzin będzie musiała się patrzeć na tego dupka. Mike'a. Denerwował ją. Działał jej na nerwy chociaż jeszcze niedawno byli ze sobą. Ale tym razem przesadził. Dużo razy już ją wystawił, ale ona to ignorowała bo po co się przejmować. Kochała go. Serio, ale on jak zwykle musiał to zniszczyć. Jenny wyjęła z torby swojego iPhona, podłączyła słuchawki i włączyła Justin Bieber - Down to Earth. Ta piosenka przypominała jej te czasy kiedy rodzice byli razem. Potrafiła płakać przy niej, i to się zdarzało bardzo często...


                                                                             *****

- Ehh, jak ci się spało? - zapytała przeciągająca się, jeszcze nieco zaspana Blair swojej przyjaciółki.
- Spało? Błagam, nie zmrużyłam oka. Gapiłam się na was jak słodko sobie drzemiecie.
- Dobra, nie denerwuj się.
  Nauczycielki zeszły na dół ze swojego pokoju. Jenny zastanawiała się czemu one mają pokój a uczniowie nie. Croswors - wychowawczyni dziewczyn zawiadomiła, że reszta klasy szykuje się do śniadania. Blair i Jenny poszły do pokoju koleżanek, żeby odbyć czynności poranne.


                                                                             *****

- Słuchajcie, dzisiaj będziemy rozglądać się po Paryżu. Nie będziemy chodzić do żadnych muzeów, ani nie wejdziemy na wieże Eiffla, tylko będziemy się roz - glą - dać! Dostaniecie jedną mapkę na parę, na której będzie narysowany 1 punkt. Musicie się do niego dostać pytając się osób na ulicy! Mapki dostaniecie, tak jak jesteście przydzieleni w pokojach - powiedziała donośnie Croswors. - Rozumiecie?
- Taaaaak - odpowiedział chórek licealistów.
- Dobrze, więc Jenny rozdaj mapki losowo.
 Dziewczyna podeszła do pani, wyszarpnęła jej z ręki złożone kartoniki i powoli zaczęła rozdawać. Ostatnią mapkę zostawiła dla siebie i Blair, otworzył ją.
- Phi, oczywiście, że wiem gdzie to jest.- powiedziała sarkastycznie
- Mamy Sąd na l'ile de la city. - Blair znała się na tym, bo jej ojciec był z Paryża. Do Stanów przeprowadziła się 4 lata temu.
- Jak dobrze, że cię znam. Proszę pani? - podniosła rękę do góry - a co mamy zrobić po dotarciu na miejsce?
- Ach dobrze, że pytasz. Musicie zrobić zdjęcie tego obiektu co macie zaznaczony na mapce. Sami musicie wrócić do 16. Przestawcie zegarki.
 Dziewczyny dojechały do Sądu w niecałe pół godziny. Blair znała chyba wszystkie skróty i możliwe przejścia. Usiadły na trawniku obok siebie, Jenny wyjęła z torby telefon zrobiła zdjęcie. Położyła się, zakładając Ray Bany na oczy.
- Jenny? - zapytała Blair
- Słucham?
- 9 liter, 3 u - zmiany zapalne w obrębie tkanki łącznej to?
- Reumatyzm - Powiedziała prawie bez zastanowienia Jenny. Blair patrzyła się na nią z niedowierzaniem.
- Jak ty to kurde robisz.
- Idę się przejść. - Dziewczyna wstała, zabrała torbę i poszła. Słońce grzało przyjemnie, a lekki wiatr sprawiał, że brązowe fale Jenny powiewały. Nagle dziewczyna stanęła jak wryta. Patrzyła się w jeden punkt, powoli zdjęła okulary, a jej źrenice zaczęły się robić coraz większe. Na jej twarzy zaczął pojawiać się uśmiech.

proszę o komentarze :)

15 komentarzy:

  1. Ciekawy roździał i domyślam się kogo zobaczyła. ; )) Już myślałam, że nie dodasz tego roździału, że zapomniałaś hasła czy coś takiego. ; P Serdecznie zapraszam do mnie i liczę na komentarz : opowiadanieopaulinie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Justin, no a kto inny. xd nie ma co. xd świetny rozdział. :)
    @AuneBieber

    OdpowiedzUsuń
  3. no aj chce nastepny :D

    @carolina687

    OdpowiedzUsuń
  4. wow! :o świetnie piszesz. nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału. :DD

    @McGodmez.

    OdpowiedzUsuń
  5. swietne !! :D
    kiedy nn ? :D

    OdpowiedzUsuń
  6. oo, bardzo fajny blog. Już nie moge się doczekać następnego rozdziału! :3

    OdpowiedzUsuń
  7. catchjbfeveer18 marca 2012 08:56

    domyślam się kogo zobaczyła . ; D . eyy to opowiadanie jest świetne . ; D . informuj mnie , jeśli możesz , nick na tt dodaje w podpisie . ; )

    OdpowiedzUsuń
  8. woooow swietny moge dostac info o nn na Twiterze ?

    @FanPoland

    OdpowiedzUsuń
  9. Ooo . Fajny bloog . Prawie jak książka. Kiedy wstawisz następny rozdział?

    @Olaaa18

    OdpowiedzUsuń
  10. super! już nie mogę się doczekać następnego :))

    @Julka_Belieber

    OdpowiedzUsuń
  11. Oby szybko się pjawił następny bo nie mogę się doczekać . ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Spodobało mi się. Myślę, że będę tu często zaglądać. Czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super rozdział. Czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie mogę się doczekać na następny ;d
    http://imnotsorryatall.blogspot.com/ Justin&Blair jeżeli możesz to wejdź ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Boskieeeeeeeeee ♥ Informuj mnie na Twitterze, oki? / @officialpatka :*

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KOMENTAAARZE ♥
Chcesz wiedzieć kiedy dodam następny rozdział?
To proste! W komentarzu napisz swojego twittera, adres bloga lub gadu, a ja kiedy dodam nn poinformuję cię ♥